Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy! cz.33
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2022-05-02, 06:22   #17
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy! cz.33

Cytat:
Napisane przez asiulkaa Pokaż wiadomość
Ja dostałam zgodę żeby po miesiącu wrócić na basen no i staniki też w tym czasie kupowałam. Po dwóch miesiącach jechałam nurkować na co tez dostałam zgodę, tylko żeby mi ktoś pomagał przy ubieraniu- znaczy nie podnosić rękoma ciężarów.
O tak, pamiętam, że czytałam w poprzednich wątkach o tym Twoim wyjeździe na nurkowanie dość wcześnie po operacji Super, że już mogłaś to robić.
A biustonosze poprzymierzalam i kupiłam dwa bezfiszbinowe na próbę Jeszcze piersi są sztywne i nie mogę ich zbliżyć do siebie, więc takie z twardymi miseczkami blisko siebie to jeszcze nie dla mnie. Ale z czasem i na takie zerknę.
Cytat:
Napisane przez Mela07 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny Nie udzielam się w wątku, bo właściwie czeka mnie lift a nie powiększanie, więc rozumiecie Poza tym ostatnio jakoś dużo się u mnie dzieje, ale melduję się, że jestem i zaglądam.
Fehn, strasznie przykre jest to co piszesz, myslałam, że jak sie płaci taki gruby hajs to jednak lekarz poważniej podchodzi do tematu, a tu widać niekoniecznie Mam nadzieję, ze jednak są lekarze, którzy są bardziej kompetentni i nie olewają pacjentki, szkoda, że trafiłas akurat na takiego. A z ropniami już się uporałaś?
Hej Lift to też podobna sprawa Z jednej strony może więcej cięć, ale z drugiej za to nie martwisz się przykurczami, złym samopoczuciem od implantów itd. To fajna opcja.
Cytat:
Napisane przez fehn Pokaż wiadomość
Mela, nie. Jakieś 2-3 tygodnie wyszedł mi kolejny. Wydaje mi się że jeszcze w jednym miejscu jest ba bank i boli mnie sutek w jednym miejscu, w którym niby lekarz wiąże sobie nić więc spodziewam się jeszcze tam. Co dziwne, 6 miesięcy po operacji a w ropniu był oczywiście kawałek nici.
Wydaje mi się ze mój lekarz to typowy narcyz, jak się go chwali to szczęśliwy, a jak mam jakieś ale to nie jego wina. Ja się serio bardzo oszczędzałam, dlugo nosiłam pas i stanik, zgodnie z zaleceniami, nie dźwigałam. Na moje pytanie co może stać na przeszkodzie że nie potrafię zrobić pompki, ani serio w dół się nie opuszczę, ani w górę, dostalam odpowiedź że powinnam juz wszystko robić. Ale ja nie potrafię. Leżę jak kłoda, albo zostaję w planku i nie potrafię zmusić mięśnia do pracy. Mam nadzieję że lekarz od usg będzie bardziej wylewny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przykra sprawa z tymi ropniami I z tym osłabieniem mięśni też. Ciekawe, czy lekarz na USG coś powie więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując