U nas chyba wgrywa się też kolejna aktualizacja oprogramowania [emoji2962]
Biedny bączek, strasznie mi go szkoda. Dałam mu pedicetamol bo ma podwyższoną temperaturę. Może teraz pośpi trochę.
Jedytka, nie mam pojęcia, ale jeżeli potrwa to dłużej to wiadomo, lepiej sprawdzić.
Cyrki przy karmieniu swoją drogą. Wyginanie się, odrywanie, oglądanie, wyciąganie sutka/smoka od butelki
już się przyzwyczaiłam.
U nas tak samo toaleta z ubieraniem to jakieś 30 minut co najmniej bo królewicz musi zaserwować poranne akrobacje, poobracać się, poleżeć na golasa, pooglądać wszystkie akcesoria i ciuchy.
Mikoma, ja bym zarządziła próbę generalną i wtedy będzie wiadomo czy to blef czy teściowa nieprzygotowana i oderwana od rzeczywistości. Bo też kurczę człowiek chce mieć komfort, że dziecko dobrze zaopiekowane, a nie wydzwaniać co 5 minut z roboty.
Ja w tym tygodniu idę obejrzeć żłobek i pogadać w sprawie „rekrutacji”, nagle poczułam się serio dorosła [emoji3]
Piękne kiecuszki dziewczyny.
Inez, super, że Oli tak ostro ćwiczy pełzanie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk