[DaisyMerollin]

Cześć, piszę pierwszy raz na wątku, ale mam pytanie. Od kwietnia bolą mnie z przerwami piersi (głownie jedna pierś, ale w pewnym momencie dwie). Byłam ostatnio u ginekologa i mówi, że przy tabletkach nie powinny to być problemy hormonalne :/ Wiec co? Dostałam skierowanie na USG piersi, ale w przychodni nie zrobią, bo lekarz na zwolnieniu lekarskim, a inne placówki tego skierowania nie będą honorowały. Ok, zrobię prywatnie. Żadna nowość w NFZ. Zrobione miałam za to badania TSH, krzepliwości i wszystko niby jest ok. Została mi jeszcze do zrobienia prolaktyna, ale to jeszcze nie ten czas w cyklu. Wiecie może skąd może być ból po boku i dole piersi aż do sutka? Od około tygodnia czy dwóch jest on ciągły i czuję go przy chodzeniu, leżeniu itp. Przy dotykaniu czuję, ze jest ona powiększona, jest większa ilość żyłek przechodzących przez tę bardziej bolesną pierś. Inne pytanie - kiedy najlepiej zgłosić się na USG piersi by wyniki były ok? Dodam, że jestem wczoraj odstawiłam belarę by już czekać na menstruację. Który moment cyklu jest najlepszy do takich badań?