2022-06-30, 07:34
|
#830
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 18 113
|
Dot.: 52 - Wakacyjne Bry!
Cytat:
Napisane przez HellcatRedeye
Gwiazdko, aż głupio pisać, ale się po prostu nie ogarniam. Czuję już presję wyjazdu do Polski, ale mam też ciągle odwiedziny, praktycznie dzień w dzień sprzątam. Trochę mnie kryzys finansowy dopadł. Dni lecą jak szalone. Mój M. jest 4 z 5 dni w domu, więc mam ogromne wsparcie. [emoji4] A jak tam Twoje samopoczucie? Przyzwyczaiłaś się do myśli, że będziesz mamą chłopczyka? [emoji4]
Kasia, rzeczywiście trójkąt bermudzki. [emoji28] Ciężko wyjść nie zakupiwszy czegoś.
Jasia, słuszny wiek. [emoji16] Wcale się nie dziwię, że były obawy, dobrze że wszystko poszło jak trzeba. Ja się nawet jakoś czas temu zastanawiałam od kiedy bym wypuściła dziecko gdzieś samo i wyszło mi, że nigdy. [emoji1787]
Bell, tatuaż! Ciekawa jestem jak wyjdzie. I trochę zazdroszczę. [emoji4]
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Nic nie jest glupio Kate, male dziecko to swiat do gory nogami. Troche czasu zejdzie zeby go spowrotem postawic na nogi [emoji6]
A czasem jak za duzo obowiazkow to z czegos trzeba zrezygnowac… moze za duzo tych odwiedzin? Albo sprzatania! [emoji28]
Zobaczysz, za jakis czas sie pouklada. A do Pl na dlugo?
Ja ta mysl, ze bedzie chlopczyk mialam of poczatku wiec jestem ok. Ale jeszcze nie do konca dotarlo do mnie, ze bedzie z nami maly nowy czlowiek za 4 mce [emoji86]
Cytat:
Napisane przez Beellina
Będzie na przedramieniu [emoji4]
Sand to będzie kosztowny wydatek [emoji4] mój chciał ps4 od gwiazdora. Może z 5x było w użyciu.
Jejuuu jaka burza była u mnie w nocy. Koszmar, jeszcze u młodego kolega spał to się nakręcali. W pokoju aż jasno było od błysków a jak grzmotnęło to każdy pod kołdrą cały zakryty i piski. A padał chyba grad takie były uderzenia w okna. I tak po 2 poszłam spać a przed 6 budzik tarabanił [emoji39] to będzie ciężki dzień, będę się kawkami budzić [emoji3]
Bry.. Podwójna [emoji477][emoji256]
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Super! Powodzenia z tatuazem, czekamy na fotki [emoji6]
Takie burze potrafia byc naprawde przerazajace. Ten halas najbardziej.
U nas rzadko sa w sumie.
Sand, jak mlody jeszcze lubi na dworzu spedzac czas to chwala za to! Oby jak najdluzej!
Swiat wirtualny moim zdaniem to prawdziwe wyzwanie dla rodzicow… no bo zakazac sie nie da, a jakis zdrowy balans trzeba zachowac. Duzo rodzicow ma z tym ogromne problemy. A jak widze czesto w restauracjach, rodzice siedza a dziecko na telefonie/tablecie… i cisza przy stole. Smutne to troche.
Bry!
__________________
Never stop trying. Never stop believing. Never give up.
|
|
|