Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Mag dobrze słyszeć!
Mari moja jest D3 i D3+K2, Omega, Laktoferyna (ponoć podnosi ferrytynę przy anemii), Collaflex, B12 i Sanprobi. L-Karnityne mogłabym brac, tym bardziej, że u nas wszyscy zawałowcy, ale boli mnie po niej brzuch, więc zostaje omega. Jeszcze mam wit C, bo ona również dobrze gra z wchłanianiem żelaza i jakiś niacynamid mi się uchował, i cynk. Czyli w sumie zestaw wegetariańsko-anemiczny plus stawy, wysoka prolaktyna (zagrozenie osteoporozą - K2) i mieszkanie w strefie umiarkowanej - niedobór D3.
Miałam miedź na włosy, ale nie można jej brać razem z żelazem, a jedno i drugie mdli po zażyciu, więc wypada brać na noc. Olałam.
Brałam jeszcze chrom z uwagi na moje dziwne sytuacje z hipoglikemią, ale skończył się jakis czas temu. B12 i cynk to takie typowe dla wegetarian. Jeszcze z tych podstawowych jest wapń, ale odpada dla anemika bo konkuruje z żelazem. A no i Sanprobi moje.
Chłopaki biora poza tym co wymieniałam w poprzednim poście jeszcze B-complex, dobrze działa na przewodnictwo nerwowe. Czasem mam zastrzyki, czasem tabletki. Jakos tak robię te podskórne, że zero traumy. Czesto nie czują, że coś się dzieje. Wczoraj kłułam z Librelą całe towarzystwo i żadnych jęków i histerii.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always
Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe 5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55
Edytowane przez Pani_Robot
Czas edycji: 2022-07-19 o 21:07
|