[ElaFanta]

Pisze, do Was z ogromna prosba. Czy moglabyscie mi cos doradzic w sprawie moich pseudo-krecacych sie wlosow? Nie mam na nie pomyslu, a Wy jestes ekspertkami, wiec bardzo na Was licze. Moje wlosy sa wstretne...strasznie sie pusza, mimo ukladania nawet olejku kokosowego w duzych ilosciach. Uzywalam przeroznych odzywek: m.in wax, kallos. Nakladam regularnie miod, rycyne, olej kokosowy. Myje je metoda omo na zmiane z myciem sama odzywka. Lykam silice, zeby ni ewypadaly. Od 1,5r. nie uzywam prostownicy, od 0,5 roku nawet nie susze. Unikam kosmetykow do stylizacji. Czasem uzyje tylko jedwabiu, ale takiego bez alkoholu w skladzie. Robie co tylko moge, a one i tak sa paskudne. Raz z zyciu uzylam szamponu koloryzujacego Casting kolor swietlisty blond, bylo to w czerwcu, jednak nie zauwazylam wiekszego zniszczenia wlosow. Sa one obciete na prosto, obecnie zapuszczam bo twarz mam okragla i te wlosy jeszcze bardziej ja zaokraglaja. Jednak regularnie podcinam koncowki. Czy mozecie mi pomoc? Podpowiedziec jak mam o nie dbac? jak obciac? Juz nie wiem jak sobie z nimi radzic Bardzo prosze Was o porade...