Napisane przez pseudofeministka
Dla mnie wlasnie Twoje pytanie "Czemu nie suszycie wlosow? W zestawieniu "Podobno gdy sie nie suszy to cos tam cos tam"... To jest wlasnie tworzenie jakichs zasad i sugerowanie, ze trzeba suszyc, bo inaczej wyrzadza sie jakies zlo wlosom / skorze glowy. O ile zgadzam sie z tym, ze mokre wlosy sa podatne na zniszczenia i zasadne jest nie chodzenie spac w mokrych wlosach, tak to ze trzeba suszyc bo inaczej zniszczymy wlosy , tylko dlatego, ze sa mokre to juz sie z tym nie zgadzam.
Dlatego pisze o tym zeby dostosowywac pod potrzeby skory glowy/wlosow. A nie, ze ktos cos powiedzial i nagle jest to powielane i jest robiona zasada z tego, ze tak musi byc. Podobnie bylo z peelingami, ze to jest koniecznosc w skory glowy. Podobnie bylo z pielegnacja PEH i teraz jest z suszarkami. JA ani nie stosuje peelingow, ani nie susze wlosow ani nie dostowuje sie do pielegnacji PEH i nic sie nie dzieje.
---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------
To ze wpolprace sa oznaczne to jest to wynik przepisow, ktore weszly w zycie kilka miesiecy temu. OD tego momentu jest obowiazek ich oznaczania. Dla mnie wlosing to jest jakas sekta.. Zrezygnowalam z tej grupy, bo mozna bylo przytaczac kosmetyki tylko konkretnych firm, ktore oczywiscie byly w sprzedazy w sklepie u Agnieszki, zadnych innych nie, bo posty byly usuwane. Podobnie bylo z krytyka HTC - posty tez byly usuwane i niejednokrotnie mozna bylo sie spotkac z krytyka tego w postach konkretnego watku. No i tez pamietam, ze kilka osob skarzylo sie, ze na wlosowym ryneczku nie mogly dodac do sprzedazy kosmetyku z HTC, bo juz w ktoryms momencie, co drugi post do sprzedazy/wymiany byl z ich kosmetykami. Wiec na skutek takich dzialan odchodzimy od obiektywizmu, a jestesmy wtloczeni w jakas wytworzona banke. MI sie to nie podoba. Moza byc na rynku i normalnie funkcjonowac jak np. Anwen. Tylko , ze Anwen nie musi uciekac sie do takich praktyk, bo tworzy dobre kosmetyki. U Agnieszki to widze, ze jest dorabianie bardziej ideologii, bo jej kosmetyki sa takie sobie. Wiec kazdy niech sam wyciagnie wnioski.
A poza tym ja jestem wlosomaniaczka z dobre 10 lat, pierwsze kroki we wlosomaniactwie, stawialam na Wizazu. I to co jest w grupie WLOSING, to jest to powielanie tresci z wlosowego forum, podforum dla zakreconych, ktore dla mnie bylo jedna z najbardziej merytorycznych grup na Wizazu.
Jeydnie co to rzeczywiscie Agnieszka zaczela ufostepniac jakies badania kosmetykow czy tam czegos i to moze byc ciekawe, ale czy w takim podstawowym wlosomaniactwie jest to potrzebne? Nie sadze. Kiedys tego nie bylo i dziewczyny tez ogarnialy wlosy.
|