Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ja chce często ona rzadko
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2022-08-23, 12:47   #2
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Ja chce często ona rzadko

Cytat:
Napisane przez PASJEE Pokaż wiadomość
Hej. Jeśli był taki temat odeślijcie mnie do lektury. Chciałbym waszej opinii, rady. 11 lat z Żoną po ślubie a ja z każdym rokiem mam na nią większą i większą ochotę. Niestety ona nie tak odczowam. Niby mi mówi że ma zawsze ochotę na moje ciało. Ale nigdy tego nie okazuje. Nigdy nie było z jej strony jakiejś inicjatywy. Zawsze musiałem sam wszystko nakręcać a i tak nie wiem czy po prostu nie robi tego żeby mnie zaspokoić. Mi się ogromnie chce. Informuje Żonę o tym a jak jej powiem no to w ten dzień się postara i będziemy się kochać choć nie zawsze. A tak nigdy sama od siebie. Troszkę mnie to już drażni. Bo ileż można. Kiedy rozpoczynam temat seksu lub Flirt przez SMS to jest tylko przytaknięcie. Rozmawialiśmy nie raz na spokojnie. Uzmyslawialem informowałem ze ja mógłbym i marzy mi się kochać co dziennie po nawet kilka razy jak będzie chęć. A żona przytaknie. Wiem że mnie kocha bo mi to mówi często. Mamy relacje super małżeńską. Ale łóżkową zawsze był problem. Do tego mamy wspaniałego synka 2lata. I tym bardziej żona odstawia seks na bok bo zawsze coś. Niby rozmawialiśmy o tym że musimy w tym wszystkim znaleść czas dla siebie póki jesteśmy jeszcze młodzi (34lata) i korzystać. No ale niby zawsze pogadamy a jest to samo. Czyli mi się chce i mówię to żonie i że mam fantazje różne z nią a ona niby super i też ale nic się nie zmienia. Piszę żeby się poradzić może ktoś podrzuci jakąś pomocną radę co jeszcze robić? Jak zwiększyć ochotę żony jak polepszyć relacje łóżkowe?
Jeżeli taki stan utrzymuje się od początku małzeństwa a nie od narodzin dziecka, który mogł tylko uwydatnić problem, to nie mam dobrych wieści. Nie jesteście pod tym względem dopasowani.
I nic się nie zmieni.
Nie moze się zona "postarać". Osobiście uwazam, ze seksu nie mozna do niczego porównać, bo seks jest seksem a nie czymś innym. Mimo to pokuszę się o jakies porównanie, choć nie bedzie jednak adekwatne. To jak z sytym człowiekiem, który zjadł dopiero obiad jest najedzony a zaraz ma zjeść drugi obiad i ma się postarać. Owszem, jak się postara, to i może się uda. Ale bez tej 1szej przyjemnosci. Samo słowo w sobie "postarać" jest pewnego rodzaju wysiłkiem i a nie odruchem naturalnym i w efekcie dla mnie jest pewnego rodzaju zmuszaniem. Postarać, to mozna np. lepiej posprzatac, czy ladniej coś napisac. Ale nie zwiekszyc w sobie temperament, naturalna zyciową energię, potrzebę częstrzego seksu, czyli ogólnie libido.
Nie twierdze, ze zona się zmusza ale częsty seks jednak nie jest jej potrzebny. Może czuć przyjemność z bliskości ale nie czuc potrzeby rozładowania. Jedni potrzebują raz dziennie lub nawet wiecej a inni raz w tygodniu lub miesiącu.
Wszyscy ci ludzie są tak samo zdrowi i nic im nie jest.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując