Dot.: Przeciętni faceci w erze Tindera.
Co nie zmienia faktu, że są kobiety z fetyszem wzrostu i jest ich niemały procent.
Trochę dziwi mnie taka sztywność w wymaganiach, bo to tak, jakby facet oznajmił że chcę laskę z dużymi cyckami (wstaw dowolną niezmienialną cechę fizyczną) i koniec kropka. Jakbyś słuchała dziecka a nie dorosłej osoby.
Nie ważne co ma do powiedzenia, co robił ze swoim życiem, jaką ma twarz i sylwetkę. Ważne, żeby był wysoki. I potem one są same, bo nie we wzroście potencjalnych kandydatów tkwi problem. Tylko w nich samych.
Albo ściągają do siebie narcyzów, typu typ z TVN'u Rafał Olszański vel Ocal Siebie.
Ale ważne, że są podziwiane. Ludzie na nią patrzą i mówią, że cudowna para. Takie też znam. Odrzucają, bo jej nie pasuje do wyidealizowanego obrazu. Nie liczą się atrakcja, przywiązanie, komfort, tylko to jak będą wyglądali razem.
|