Dot.: Nie wiem, czy nie odwołać ślubu...
Przykre ale w tym zwiazku szczęście nie zaznasz.caly czas będziesz miała z tyłu głowy ze wali cie po rogach (i tak będzie)
Będziesz tracila energie zyciowa na rozmyslanie gdzie jest z kim czy teraz klamie(o spotkaniu w pracy np,wyjsciu z kolega itp)
Podejrzewam ze jesli mu teraz wyjawisz co wiesz obieca ci zlote gory ale to tak naprawde nic nie zmieni bo jest zgnily w srodku i ta zgnilizną zakazil wasz zwiazek ktory jak gangrena zniszczy ciebie
Na twoim miejscu odwolalabym slub,oczywiście zdaje sobie sprawe ze latwo sie mowi kiedy nie jest sie w centrum tej burzy,nie znam twojej sytuacji finansowe, zawodowej ,mieszkaniowej itp mam nadzieje ze nie nalezysz do tak zwanych "kurek domowych" i masz prace ,poszukaj wsparcia w tych trydnych chwilach w rodzinie ,jesli z nim zostaniesz stworzysz sobie zyciowe piekło na kilka(kilkanaście lat)a na koniec i tak sie rozstaniecie niestety
Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2022-09-08 o 07:41
|