|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 911
|
Dot.: Czy powinnam żebrać o seks???
Cytat:
Napisane przez Monia284
Może boi się że zawiedzie partnerkę np te problemy z erekcja po lekach a przy porno po prostu chce się rozładować? Tutaj nie ma stresu nawet jeżeli będzie problem z erekcja.
Myślę że przy depresji i po takich przejściach można poczekać z seksem oczywiście jeżeli jesteś w stanie autorko. Potrzeba czasu, może niech zapyta o inne leki? No albo próbujcie po prostu na spokojnie metoda prób i błędów. Bądź też wyrozumiała by wiedział że jeżeli nawet będzie ten problem z erekcja to rozumiesz, żeby on nie czuł się przez to gorszy czy coś i by mógł wyluzować w łóżku i nie stresować się. No bo stres też to potęguje. Jak wyluzuje to może też będzie lepiej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Problemy z libido to prawie zawsze problemy z "głową".
Problemem w związku natomiast jest to, że ludzie rzadko potrafią być ze sobą w pełni szczerzy i zamiatają problemy pod dywan zamiast je rozwiązywać.
Leki na depresję to "srogie piguły" które jak mało co mają wpływ na potencję. To nie znaczy, że nie ma ochoty na seks, to najprawdopodobniej męskie obawy "nie stanie mi", "nie doprowadze jej do orgazmu", "nie będzie jak dawniej" więc lepiej unikać seksu.
Kobiety robią dokładnie to samo, często gdy po paru latach pojawia się proza i problemy życia codziennego a do tego dziecko, kobietom spada libido, unikają seksu i mają klasyczne wymówki typu "boli mnie głowa", "jestem zmęczona". I tak funkcjonują w związku w którym ani nie jest dobrze, ani źle, po prostu jest, męża kocha, temperatura w sypialni spadła a szczerej rozmowy i zmian się boi, bo zmiany mogą wyjść na lepsze lub gorsze.
A jak kobieta nie ma ochoty na seks gdy pojawiają się dzieci to zazwyczaj jest to 1 z 2 problemów.
-Albo kobieta po prostu dobrego seksu w związku nie miała, i traktowała go jako swego rodzaju część obowiązku, poczucie bliskości i sprawiania partnerowi przyjemności. Bo ta bliskość zbliża i powoduje w głowie uwalnianie się oksytocyny czyli hormonu bliskości.
Gdy pojawia się dziecko facet do tego nie jest już potrzebny, bo hormony i bliskość przelewa na dziecko, a większej przyjemności z seksu nie miała, więc zaczyna go traktować jako obowiązek od czasu do czasu.
A 2 powód jest taki o którym mało się mówi. Kobiety za dużo myślą, za dużo kombinują, za dużo się zamartwiają. Gdy ma dopilnować domu i dzieci ma na głowie 10 spraw z których robi sobie 100 problemów. Często czuje się niedoceniana przez partnera i przytłoczona domowymi obowiązkami. Nie chodzi o zmęczenie fizyczne, ale psychiczne (bo ciągle ma coś na głowie).
I faceci sami sobie tutaj nie pomagają wyskakując jak filip z konopii czy będzie teraz szybki numerek. Jak kobieta ma w głowie 10 spraw to nie myśli o seksie. Facet który jest w zwiazku z kobietą dłuższy czas powinien wyczuwać jej emocje i wiedzieć jak przestawić jej myśli na oderwanie się od problemów i chwilę przyjemności.
A co do faceta.
Prawie każdy facet w tym wieku ogląda porno.
To, że unika seksu, nie znaczy, że go nie chce.
Porno jest łątwo dostępne, przy porno nie trzeba się starać, przy porno jako tako mu stanie, zrobi sobie dobrze, rozładuje napięcie i jest ok.
I to że ogląda, nie znaczy, że nie jesteś dla niego nieatrakcyjna.
Z kobietą trzeba iść do łóżka, trzeba się postarać, ma stanąć, ma obawy. Po prostu kup mu w aptece coś na potencje np.
Inventum to taka słabsza viagra bez recepty.
Na pewno na "męskość" pomoże a i doda mu pewności siebie.
Ogólnie nie jestem fanem dawania komuś czegoś nieświadomie,
z 2 strony wiem jak faceci są wyczuleni na punkcie swojego przyrodzenia.
Jak mam być szczery to bym facetowi zaaplikował wieczorem witaminkę "weź bo słabo wyglądasz". A jak misio siedzi na kanapie i gapi się w telewizor to go zaskoczyć.
Ubierz się fajnie, wyłącz świato, wyłącz TV, włącz muzykę, zacznij przed nim tańczyć i się rozbierać. Jak poczuje, że mu staje pewnie zaraz się na Ciebie rzuci. Faceci są impulsywni i wzrokowcami, nie potrzebują specjalnych "emocji" czy nastrajania do seksu.
|