Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 66
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89352324]Hej. Mam mega stresujący czas i niestety następne 2-3 tygodnie będą w podobnym tonie, nie ma co się łudzić, że będzie inaczej. A od jutra do piątku to w ogóle chciałabym przespać. Co robicie, jak potrzebujecie się uspokoić? niestety nie mam opcji spotkania się z kimś bliskim, co zazwyczaj właśnie pomaga. Czuję już, że organizm domaga się wyciszenia, bo boli i uwiera wszystko, cera nagle gorsza, apetyt pojawia się i znika. A ja chociaż wiem, że to minie, to jednak chciałabym te kolejne tygodnie chociaż minimalnie złagodzić...[/QUOTE]
Polecam:
1. pisanie ekspresywne,
2. medytacje prowadzone (np. na YT, czasem trzeba trochę poszukać takiej, która nam pasuje),
3. Nervosol (zamiast standardowego alkoholu) - w umiarze, ale u mnie działa cuda. Jak mam gulę w żołądku ze stresu, to w kilka minut ten specyfik mnie rozluźnia.
|