[KKcetka]

Czesc.

Ja wlasnie zaczynam przygode z Invisalign. Jestem na pierwszej nakladce.
Ja tez myslalam, ze moge zrobic tylko jeden luk...
Nosilam aparat ruchomy jako dziecko i mimo ze zakladalam go tylko na noc, wywolywal we mnie negatywne emocje. Sam fakt tego, ze musialam nosic aparat, mnie denerwowal. Po kilkunastu latach zeby niestety zaczely sie przesuwac. Moze moge zwalic to na niezbyt zaawansowany system leczenia ortodontycznego w latach 90 i brak aparatu retencyjnego, nie wiem. Na przestrzeni lat, szczegolnie ostatnich 3, zaczelam zauwazac zmiany. Byc moze niezbyt widoczne dla innych, ale dla mnie bardzo. Mam lekki przodozgryz i gorna dwojka zaczela sie optycznie wciagac, bo jedynki sie wysunely. Dolny luk jest naprawde prawie idealny. Mimo tego, ortodontka powiedziala, ze nie podejmie sie leczenia tylko gornego luku, bo zeby gorne i dolne maja ze soba wspolgrac. Zmiany w luku gornym spowoduja zmiane ustawienia lukow wzgledem siebie, wiec zeby moga sie mocnej scierac poprzez wiekszy nacisk tu i owdzie. Prawidlowe leczenie wymaga, niestety, ingerencji na gore i dol.
Popros ortodonte, zeby to wytlumaczyl dla Twojego konkretnego przypadku. Byc moze przy dobrym zgryzie jeden luk wystarczy. Z tego co opisujesz, bedziesz potrzebowala malo nakladek, wiec moze sie udac.

Jesli Cie to pocieszy, to nakladek na dolnym luku w ogole nie widac, nie denerwuja mnie, bo usmiecham sie tylko gornymi zebami

Pozdrawiam i powodzenia!