|
Dot.: Uderzyłam Go...
Zdecydowanie musze zaprzeczyc.Nie matkuje mu! Kiedy jego mama jest w domu to ona wykonuje prawie wszystkie obowiazki bo my niestety nie mamy na to czasu poniewaz moj TŻ prowadzi swoja firme i pracuje srednio po 10-12h dziennie a ja jestem sekretarka w firmie spozywczej specjalizuje=acej sie w sprzedazy lidow a wiec w sezonie letnim mnie tez nie mam w domu po 12h dziennie. Jego mama to rozumie i wykonuje wiekszosc obowiazkow. W czasie kiedy wyjechala na ten miesieczny urlop sezon w mojej pracy dobiegal konca wiec pracowalam tylko po kilka godzin dziennie.Moj TŻ nadal spedzal w pracy kilkanascie godzin,wiec przejelam obowiazki na siebie. Moze jestem troche przeczulona na tym punkcie ale faktycznie lubie idealny porzadek w domu, dobrze wyprane i wyprasowane ubrania, zero naczyn w zlewie itp. Ta sytuacja o tyle mnie zadziwila,ze moj TŻ zawsze mi pomagal kiedy jego mama wyjezdzala na urlop(zdaza sie to czesto).Nawet przy tak prozaicznej czynnosci jak karmienie kota zadawal pytanie czy nie potrzebuje jego pomocy.
Jezeli sprawa tyczy sie jego eks to ona napewno tez mu nie matkowala. Byla to osoba,ktora caly dzien spedzala przed lusterkiem a obowiazki domowe wykonywal moj TŻ poniewaz mieszkali razem kilka lat w Irlandi. Jak zaczynalismy sie spotykac to nawet moj TŻ niby w zarcie rzuc taka kasliwa uwage iz ma nadzieje iz to ze jestem atrakcyjna i zadbana nie oznacza,iz pol dnia spedzam przed lusterkiem.
Powracajac do mojego eks to tamte uderzenia mialy inny charakter. Bylismy nastolatkami, ja naogladalam sie duzo filmow, nasluchalam kolezanek i myslalam,ze tak wlasnie nalezy ukarac faceta za to,ze oszukal, oklamal itp. Moj eks nigdy nie mial za to do mnie pretensji, uwazal ze mu sie nalezalo i dobrze nim wstrzasnelo. Po zakonczeniu tamtago zwiazku dojrzalam i przekonalam sie ze to nie tak rozwiazuje sie problemy. Moze "oiecalam" to zbyt wiele powiedziane ale myslalam,ze juz wiecej do takich sytuacji nie dojdzie.
Jezeli chodzi o przezycia mojego TŻ to wydaje mie sie,ze chodzi o przezycie zwiazane rowniez z tym iz on tez nie wytrzymal i uderzyl swoja eks a jest niebywale spokojny i zrownowazonym czlowiekiem.
|