2022-10-04, 21:05
|
#441
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 378
|
Dot.: Mamy luty 2023
Cytat:
Napisane przez Szaryburykot
Hej dziewczyny. Wtrącę się z błahym pytaniem. Czy kupiłyście sobie już jakieś większe ciuchy? Z jakim wyprzedzeniem w nie inwestować i ile czego kupić? Około 20.02 mam termin porodu i przytyłam 1 kg, właściwie to tylko powiększył mi się brzuch i nie wiem czy to normalne... Dalej noszę te same ubrania co przed ciążą, chociaż czuję, że moje spodnie zaczynają się robić przyciasne. Zastanawiam się nad spodniami z gumką, czy warto?
|
Ja mam jedną parę dżinsów ciążowych z poprzedniej ciąży które kupiłam jakoś wiosną jak brzuch zaczął rosnąć i byłam w euforii 🤣 A potem caaaaałą ciążę przechodziłam w sukienkach bo miałam termin na wrzesień więc z największym brzuchem chodziłam w lecie. Teraz jest gorzej bo chyba coś powoli trzeba będzie kupić [emoji28] Na razie po domu biegam w legginsach ciążowych z lidla a na wyjścia mam sukienkę z takiego materiału prążkowanego więc się rozciąga, czasami dżinsy ciążowe ale jak dla mnie mało wygodne, uciskają mnie pod brzuchem :/ I biegam jeszcze w zwykłych joggerach które miałam jeszcze przed ciążą.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------
Cytat:
Napisane przez *Catherrine*
Hej Dziewczyny, jestem że styczniówek, czasem Was poczytuję[emoji846] Też szykuję się do vbac, gdzie szukałyście położnej? W szpitalu gdzie zamierzacie rodzić, w przychodni gdzie prowadzicie ciążę czy całkiem gdzie indziej? Ja na razie przygotowuję się z fizjoterapeutką uroginekologiczną, ale myślę o takiej położnej do porodu..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Ja pytałam po znajomych jaką położną polecają, czytałam na lokalnej grupie opinie pod postem z zapytaniem o dobrą położną [emoji6] Ja miałam konkretne wymagania - ma mieć aktualną wiedzę, pracować w szpitalu i wspierać kp i mój pomysł o VBAC. Mój ginekolog pracuje w szpitalu i też trochę podpowiedział [emoji4] Aczkolwiek nie ma możliwości żeby ją opłacić żeby była ze mną na 100% na czas porodu. Jedynie co to wiem, że jak się ma położną z "mojego" szpitala to nawet jak nie ma dyżuru to dzwonię do niej, że rodzę a ona jeżeli nie ma jej w pracy to daje znać, że jedzie jej podopieczna i wtedy tamte położne mają się bardziej postarać [emoji28]
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|