2022-10-20, 18:47
|
#785
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-10
Wiadomości: 56
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Cytat:
Napisane przez madzia100022
W takim razie czekam aż ten brzeg ucha odejdzie  Myślę, że gdybym też miała wycinaną to byłby lepszy efekt, byłoby ładniejsze, zaokrąglone. Tylko, że nie każdy lekarz to robi a ja się przed naczytałam, że nie powinno się wycinać więc pewnie bym się bała wybierać lekarza, który to robi :p Teraz trochę inaczej do tego podchodzę. Rekonwalescencja po wycięciu pewnie gorsza, ale dla każdego liczy się jednak efekt końcowy...
|
A niby z jakiego powodu nie powinno się wycinać? To jakieś totalnie bzdury, fakt są inne metody ale to nie znaczy, że te stare są złe. Moim zdaniem lepiej wyciąć i mieć spokój, niżeli co 5 lat płacić za wymianę na przykład nici.
A jaką Ty miałaś metodą robione?
---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------
Cytat:
Napisane przez MAJ76
Całkowicie się zgadzam  I absolutnie nie chciałam umniejszać nikomu. Jedynie chciałam powiedzieć, że mnie się Wasze (nie wszystkie  ale większość zdjęć sprzed) bardzo podoba.
Natomiast żaden lekarz, którego odwiedziłam (łącznie 3  ) nie był w stanie mi zagwarantować, że zrobi uszy takie lekko odchodzące od głowy. Mówią, że każdy chce przyklejone do głowy i oni tak robią. A jaki będzie efekt końcowy, to nie są w stanie zagwarantować 
Mnie uszczęśliwiłoby wszystko co byłoby pod mniejszym kątem niż moje 90 stopni 
Trzymam kciuki za wszystkich podejmujących tą decyzję. Ja mimo 45 lat wciąż nie mogę się zdecydować (przewlekła choroba ogólna z bólem)
|
Rozumiem, chociaż trochę Twoja poprzednia wiadomość tak brzmiała.
No niestety, tak to jest z zabiegami plastycznymi, że no nie da się przewidzieć efektu na 100% i zawsze jest jakieś ryzyko.
Z jakiego województwa jesteś? Mój lekarz akurat mi zrobił takie nie przyklejone do głowy tylko takie "normalne", więc warto szukać takiego i się nie poddawać
|
|
|