[khloe]

Po najnowszym odcinku.
Justyna?
Mam ciary żenady jak jej słucham. Jak myślę, że już głupszym i bardziej żenującym nie można być, to z odcinka na odcinek przesuwa tą granicę.
Przemek jej coś gada w zaufaniu, poza kamerami, ona radośnie to papla przed kamerami. Jeszcze wyśmiewa ( lub jest zdumiona),że samodzielnemu facetowi zostaje po opłaceniu wszystkich rzeczy 200 zł? Heloł, witamy w PL.
To nie Justyna, co dzwoni do rodziców po kasę.
Jak się zachowała jak Przemek do niej przyjechał? Masakra.
Na końcu jeszcze gadki, że może Przemek się do Gołdapi przeprowadzi. Ona jest serio niestabilna emocjonalnie.
Aha... I gada,że ona nie lubi okazywania uczuć w miejscach publicznych, a pamiętacie pierwszą wizytę w Poznaniu, jak z siostrą Przemka byli na bilardzie? Wiecznie go dotykała, macała, całowała i to uwaga! W miejscach publicznych 🤦

Justyna i Przemek.
Jestem pewna, że poprzednie małżeństwo Patryka rozpadło się przez ich rodziców. Miałam WTF jak ojciec Patryka jej na ucho gadał " ja już gadałem w księdzem o unieważnieniu ślubu koscielnego'🤦 nawet nie przechodzi mu na myśl, że może oni nie chcą ślubu kościelnego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz