Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Brak czułości i seksu w związku
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2022-11-21, 03:12   #53
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Brak czułości i seksu w związku

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Chodziło mi o to, że niekoniecznie wszystko tu jest oczywiste i jednoznaczne nawet dla badaczy tematu (bo nakreślanie bardzo szerokiego spektrum danego zagadnienia jest samo w sobie problematyczne). Łącznie ze sceptycznym podejściem do diagnozowania (tak, to smutna prawda, że gdy jakieś pojęcie staje się "modne", to jest nadużywane, używane niewłaściwie i nagle w co drugim wątku o braku seksu pojawiają się "diagnozy" aseksualizmu, gdzie to jednak rzadkie zjawisko, w sensie nie dotyczące wielkiego procenta społeczeństwa - i znowu, tu też zdania podzielone, bo zależy od "szerokości" definicji itd.). Nie wiem czemu reagujesz tak nerwowo (wybacz, tak to trochę odbieram, gdzie przecież nikt nie napisał nic złego) na stwierdzenie, że nawet środowisko akademickie jest tu podzielone nawet w kwestii definicji. To jest fakt. Możliwe, że się nie rozumiemy, bo rzuciłam tylko luźne uwagi bez rozpisywania się. Natomiast, cóż, niekoniecznie Twoje linki i artykuły są lepsze i bardziej wiarygodne od linków i artykułów które przeczytał ktoś inny. Nie mówię, że nie są, ale mogę zrobić hipotetyczne założenie, że niekoniecznie tak jest.
Może odczytałam źle Twoją wypowiedź, bo śledzę community, jak i materiały i artykuły naukowe o aseksualności od kilku lat, znam też kilka osób aseksualnych z życia i jakoś nie zaobserwowałam problemów z definicją u osób, które zajmują się tematem (co innego, jak ktoś świeży zastanawia się nad własnymi ,,objawami'' lub jest dziennikarzyną, któremu zlecili dramatyczny artykuł o życiu bez seksu). Przyjmuję, że mogła mi umknąć wielka debata badaczy na ten temat i może nawet nie wiem, że nie spełniam już warunków i nie jestem wystarczająco aseksualna na bycie aseksualną. Wystarczy, że jeden mędrzec doda ,,brak zainteresowania sferą seksualną'' lub ,,brak libido'' do swojej definicji, mimo że przy analogicznych pojęciach hetero/homo/biseksualności nie ma o takich kwestiach mowy i cyk, trzeba to uszanować i jeszcze rozumieć ludzi dookoła, że ich koncept orientacji tak strasznie konfunduje.
Jeśli chodzi o nadużywanie modnych pojęć, to tak, nie powinno się diagnozować nikogo przez internet, zwłaszcza gdy nie zwraca się z prośbą o taką pomoc. Z Twojej poprzedniej wypowiedzi zrozumiałam raczej, że ,,sceptycyzm'' dotyczy osób, które określają tak same siebie lub całej społeczności, co jest dość krzywdzącą postawą. Szczerze wolę, żeby ktoś sobie poużywał etykietki żeby być ,,modnym'' (i życzę wielu miłych doznań z tym związanych w tym kraju) niż żeby ktoś, kto jest asem był przymuszany do udowadniania czegokolwiek przed komisją uznawalności do spraw orientacji seksualnych i z góry traktowany jako potencjalny oszust i atencjusz (patrz wizaż, pamiętam co najmniej jeden wątek o aseksualnym chłopaku mówiącym wprost o swojej orientacji i dzikie wymysły wizażanek na temat tego, co tak naprawdę jest z nim nie halo).

Edytowane przez chacaos
Czas edycji: 2022-11-21 o 03:37
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując