Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak pogodzić się z tym że można już nikogo nie spotkać?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2022-12-24, 01:51   #69
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
Dot.: Jak pogodzić się z tym że można już nikogo nie spotkać?

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89446887]No właśnie w tym rzecz, że w internecie się sporo ludzi odrzuca na starcie np. Nie dla dzieci, nie dla niższego, nie dla blondyna itp. A w realu jest jednak trochę inaczej, jak człowieka weźmie na starcie, to czasem się zmienia zdanie. Co do np. Dzieci - z wiekiem zmieniłam zdanie, bo jestem świadoma, że nawet jak teraz facet dzieci nie ma czyt. Jest bez zobowiązań, to bardzo prawdopodobne, że w przyszłości i tak będzie je miał czyt. Chorzy rodzice na przykład - czyli zaangażowanie, kasa, czas itd. Mnie już po prostu klapki z oczu opadły i wiem, że życie to nie jest koncert życzeń i zawsze się coś w końcu spieprzy [emoji2]
[/QUOTE]

No ja nie lubię dzieci, sama własnych nie chcę mieć, ale bycie taką fajną ciotką raz na jakiś czas mi pasuje.

Wiadomo, różnie się może w życiu ułożyć, ale taki facet, który ma już w miarę wyrośnięte dziecko, które byłoby z nami raz na jakiś czas mi w sumie nie przeszkadza, a może być nawet wartością dodaną. Jakby na przykład miał dziecko w weekendy, to by z nim wychodził, ja bym miała wolną chatę i spokój, a czasem bym się mogła z nimi zabrać. Zakładając, że mnie nie znienawidzi, no ale wtedy nie ma opcji na związek, bo po co się wzajemnie męczyć.

Jestem coraz starsza i może to zabrzmieć egoistycznie, ale zaczynam powoli myśleć o starości. A taki młodszy człowiek, z którym się ma dobre relacje, i który wpadnie do ciebie raz na miesiąc jak jesteś na emeryturze, chociażby dlatego, że liczy na spadek może być fajnym układem.

---------- Dopisano o 02:51 ---------- Poprzedni post napisano o 02:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Sylia166 Pokaż wiadomość
Ja po prostu nie przepadam za dziećmi, nie wiem, po prostu ich nie lubię, strasznie mnie irytują w miejscu publicznym, nawet nie przepadam za dziećmi mojego brata, dlatego nie chciałabym faceta, który już je ma. Ja sama nigdy nie będę chciała mieć, a mój partner jest po zabiegu wazektomi, bo tak samo jak ja jest anty-dzieci.
Takich małych, małych też nie trawię. Ale już 10+ są w miarę ok. Zaczynają być partnerem do rozmowy.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując