2022-12-30, 08:47
|
#4843
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Aborcja- wątek zbiorczy. Część 3
Cytat:
Napisane przez Miss_Suze
Może wyjdę na złego człowieka, ale (pfu pfu) jakbym miała niespodziankę w postaci urodzenia chorego dziecka to nie chciałabym go wychowywać. Nie i już. Wiem, że te dziecko by miało spierniczone całe życie, że raczej nikt by go nie adoptował. Ale ja nie dałabym rady dać wszystkiego od siebie i zrezygnować z własnego życia. Chociaż to też nie łatwa decyzja i to nie takie 'hop siup'.
Jeśli chodzi o zatajenie czegoś lub błędy lekarskie to mi się wydaje na logikę, że w jakimś stopniu taki lekarz ponosi odpowiedzialność. Może nie na zasadzie, że łoży na wychowywanie dziecka, ale jakąś powinien. Tylko to zapewne są długie procesy sądowe.
Ginekologa do prowadzenia ciąży to też lepiej wybrać po porządnym researchu, a nie jakiegoś typa / typiarę, co powołując się na klauzulę sumienia nie zapisze nawet tabletek antykoncepcyjnych (słyszałam o takich przypadkach).
|
Takie myśli u kobiety są potępiane, a w sumie odzwierciedlają zachowanie większości ojców chorych dzieci. Biedaczek nie wytrzyma i odejdzie, no spoko. Matka nie daje rady, jak to tak, wyrodna jedna.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|