[Pani_Robot]

Mata z kolcami po długim dniu męczenia mięśni pleców lataniem na mopie i innych atrakcjach. A na macie techniki medytacyjne z Headspace - kładę się gołymi plecami i przykrywam przy otwartym oknie kocem elektrycznym. Z jednej strony mnie kłuje i odpręża, z drugiej grzeje, z trzeciej owiewa odświeżającym powietrzem, a głowa skupia się i wycisza. Mega kombo przed pójściem spać albo po intensywnym dniu, żeby przełączyć się w tryb chilloutu.

Wyrabianie 6700 kroków z psem. Ćwiczenie nowych sztuczek i komend na tychże.

Czytelnicze wizyty w bibliotece. Lubię sobie poczytać gdzieś w ciszy w fotelu poza domem. A jak bez czytania to szperanie za nowymi książkami po regałach. Potrafi mi to zająć godzinę.

Wykłady z Youtube, podcasty Spotify, audiobooki np do sprzątania, czy po prostu siedzenia na tyłku, lezenia na macie.

Latem uwielbiam bujać się w hamaku i słuchać ptaków. Mogę tak godzinami.