2023-01-14, 09:15
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 5
|
Kolega? z pracy
Witajcie,
Pewnie temat typowy... W stylu czy on coś czuje? Może wy podpowiecie, bo ja wysiadam! Mam 32 lata, jestem rozwódka. Parę miesięcy temu w mojej pracy pojawił się 30letni facet. Złapaliśmy bardzo dobry kontakt, co wynika głównie z faktu, że mamy bardzo podobne charaktery, więc na różne sytuacje z pracy podobnie reagujemy. Poza tym zaczęliśmy się wspierać w tych tematach zawodowych. Trochę takie bratnie dusze. I teraz do meritum. Mamy kontakt poza pracą, na komunikatorze lub czasem do mnie dzwoni. Raz na miesiąc gdzieś wychodzimy, ale to głównie grupka z pracy. Raz mnie zaprosił "samą" i byliśmy w restauracji, ale to było spowodowane też pewna trudna dla mnie sytuacja z pracy, więc chciał mnie wesprzeć i obgadac tę sytuację. Nie mam zbyt wielu przyjaciół facetów, a jeśli tak to mają inne charaktery od niego. Nie umiem załapać czy chodzi o cos więcej czy nie? Gdy w pracy jesteśmy w swoim towarzystwie to generalnie nie ma mowy, żebyśmy efektywnie pracowali. Nie możemy się skupić, ciągle się śmiejemy. Poza tym głównie on inicjuje rozmowy na komunikatorze i te telefoniczne też. Niedawno rozmawialiśmy przez telefon dwie godziny wieczorem. Lubimy się, trochę się droczymy. Jednak te rozmowy głównie oscylują wokół tematów zawodowych. Przyjaciółka uznała, że żaden facet nie rozmawia tyle z kobietą, która mu się nie podoba. I w sumie to chciałabym obiektywnego spojrzenia facetów na tę sytuację czasem powie mi komplement, ale jest z tych raczej niedostępnych i po pewnych przejściach, więc wydaje mi się, że nic tu nie będzie póki co powiedziane wprost. Proszę o rady.
|
|
|