[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez PumpkinEyes

Ja rozważam sukienkę lub jakieś eleganckie spodnie i top na przebranie w razie takich sytuacji albo w ogóle po północy jak mnie paradowanie w sukni z trenem już zmęczy

Tylko problem, że nic mi się nie podoba albo znów kosztuje miliony monet.

No właśnie o to chodzi, zastanawiam się, czy skoro na co dzień celuję w wygodne ubrania to czy - zwłaszcza jak się trafi upał - to nie będę miała dość sukni po kilku godzinach. Wybrałam też suknię ze względu na wygodę, ale to jednak długa suknia, w której nie chodzę codziennie, nigdy w czymś takim nie przebywałam długi czas i domyślam się, że może to być męczące.

Znalazłam na razie 2 sukienki, które mi wpadły w oko i ceny wahają się od 1300 - 1700, także chyba postawię na jakąś prostą beżową sukienkę, żeby potem ją do czegoś założyć albo jakąś imprezową świecącą

Boję się przede wszystkim, że dzieci mnie ubrudzą :P z obserwacji wiem jak najbliższym dzieciakom, a zwłaszcza dziewczynkom włącza się miłość do cioci w sukni ślubnej i wystarczą niewytarte rączki z czekolady, owoców czy czegoś w tym stylu