[myslinkam]

Napisane przez magbeth

Autorko piszesz, ze wychodzenie jest w tej chwili utrudnione. Czy to może być czynnik, który pogłębia wycofanie - czy ta osoba wcześniej lubiła wychodzić, była bardziej aktywna społecznie? I czy to utrudnienie jest tymczasowe czy niekoniecznie?

Czego potrzebuje sama zainteresowana osoba? Pytalas wprost czy ona to może powiedziała? Bo wychodzenie z propozycjami, które będą non stop torpedowane skończy się Twoja frustracja i szlagiem wewnętrznym.

Wychodzi m.in. na krótkie spacery. Dłuższe wychodzenie jest utrudnione, trudno mi stwierdzić jak długo.
Kilka razy proponowałam różnego rodzaju aktywności, przedstawiałam propozycje typu puzzle, książki, fora internetowe (choć chyba mniej powinna siedzieć przy komputerze - także z powodu różnego rodzaju dolegliwości), koncerty online, itp. Niestety nie udaje mi się do niczego przekonać.

Jest to osoba mądra, otwarta, inteligenta, itd, ale emerytura, wyizolowanie się, rożnego rodzaju problemy itd. zrobiły swoje i w tej chwili przed wszystkim siedzi kilka godzin przy telewizorze (seriale, filmy, wiadomości), ale to nie jest dobre.