Dot.: Jak przekonać kobietę
Cytat:
Napisane przez road_rage
Ale to że ty się sam postawiłeś w roli frajera i bankomatu w zamian za spełnienie swoich wyobrażeń na temat jej seksualności, to już jest problem z tobą, nie z nią.
A ty niby skąd wiesz czy cię okłamała czy nie? Równie dobrze mogła być przekonana, że z tobą polubi to samo co z twoimi poprzednikami albo z dowolnego innego powodu mieć o sobie samej błędne przekonanie.
|
Ty chyba nie lubisz mężczyzn. Żeby coś z kimś polubić to trzeba tego spróbować a nie być rozkapryszoną dziewczynką. Jakie ma o sobie mniemanie i dlaczego czegoś nie robi to już nie mój problem. Widzę że takie kłamstwa kobiet to norma dla niektórych przedstawicielek. Bankomat się popsuł a frajer przestał nim być. Rok czasu na powiedzenie prawdy chyba jest wystarczające. Nie pasuje jej seks ze mną to powinna powiedzieć a nie w obawie przed utratą kasy dalej bawic sie jak się bawi.
To dzisiaj po powrocie czeka ją mocne zderzenie z ziemią.
|