|
Dot.: Wytrysk opóźniony
Na Twoim miejscu dałbym sobie min kilka miesięcy ciszy i akceptacji.
Seks ciągnął nie w nieskończoność, bo może dojdzie tylko tyle ile sprawia frajdę.
Jest szansa, że sprawy się wyciszą i będzie git.
Szczególnie jeśli będzie wiedział, że z Twojej strony jest OK, że sprawia Ci przyjemność, satysfakcje, że w pełni akceptujesz jego, to co i jak Ci robi.
A co do prezerwatyw... to nie jedyna metoda antykoncepcyjna, więc może warto i te opcje eksplorować? Bez prezerwatywy może będzie dla niego lepiej? Pytanie czy brak dojścia nie ma np. innej podstawy... może to On ma "boja przed ciążą", który go tak blokuje...
To już wróżenie z fusów i po to są specjaliści by pomóc.
Na razie wszelkie rozmowy na temat dochodzenia bym sobie odpuścił i nie nazywał tego "problemem".
Wystarczy by Ci mówił, że i Ty bliskość z Tobą jest dla niego satysfakcjonująca.
A za jakiś czas - może zauważysz różnice na plus - znów warto zacząć rozmawiać o tym co czujecie, oczekujecie, co Was kręci a co nie. Ale raczej w sytuacjach neutralnych a nie w łóżku w trakcie....
|