Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 7.
Współczuję. U mnie tez kilka lat temu było to praktykowane +nagminne dzieciowe czyli zrzutki na narodziny dziecka.A że zespół zróżnicowany ale sporo młodych było to co rusz była jakaś w ciąży.Masakra.Tyle ze u mnie aż takiego parcia nie bylo niemniej w dobrym tonie było coś kupić.Na szczęście jak struktura się trochę zmieniła i nastąpiła roszada zespolow/stanowisk to się urwało.Dodatkowo pandemia zrobila swoje.Ponadto sporo ciut starszych pracowników odeszło na emeryturę a to oni najbardziej wiedli prym w tego typu imprezach.Mnie też by pewnie zaskoczyli prezentem na ślub gdyby nie fakt że dowiedzieli się kilka miesięcy po fakcie jak zmieniłam nazwisko.Na ślubie nikogo z pracy nie było więc nikt nie wiedział (byliśmy tylko ze świadkami)
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle
-fasolinno-
siestowo
Edytowane przez Milennka03
Czas edycji: 2023-03-30 o 11:59
|