Witajcie, przekierowały mnie tutaj dziewczyny z kosmetycznego, za ich poradą udam się do lekarza, ale chciałabym dowiedzieć się co Wy sądzicie na ten temat:
Kochane potrzebuje pomocy co do mojej cery, od wielu lat walczę z mniejszymi lub większymi wypryskami raz jest lepiej raz gorzej, ale największą moja bolączką są rozszerzone pory i zaskórniki które świetnie są widoczne na zdjęciu. Używałam bardzo wielu kosmetyków drogeryjnych ale to na nic ja widać

Dlatego proszę Was o poradę, mam nadzieje, że doradzicie mi co używać żeby zmniejszyć te okropne "doliny" na policzkach. A teraz kilka słów o mojej skórze, a wiec:
- generalnie jest sucha, ale błyszczy się w strefie T, lecz tam skóra też nie jest tłusta bo jak przemyje ja woda nawet przygotowaną to jest ściągnięta i wymaga natychmiastowego zastosowania kremu
- mam 25 lat a zmarszczki pod oczami widoczne

- mam skórę wrażliwą na co dzień używam kremu nivea na dzień a na noc Kolastyne do cery bardzo suchej efektów raczej brak w nawilżeniu jak i sprężystości
Byłam w kilku salonach, ale kosmetyczni zawsze polecają mi kremy za min 50 zł jeden, to dosyć sporo zwłaszcza, że nie ma się pewności czy będą służyć, a do tego tonik mleczko, maseczka i peeling i w 300 zł może się zamknę
To tyle ode mnie, mam nadzieje, że mi coś doradzicie, bardzo chwalicie sobie kwasy, ale jakoś dla siebie nie mogę nic dobrać. AAA i tak na koniec skóra jest troszke zaczerwieniona, bo wcześniej robiłam peeling.