Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Biały związek? Co ja mam robić?
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-05-04, 13:55   #12
25b2a07661c38f1fbeb6ed1b51a706f49250c239_6721770231591
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 250
Dot.: Biały związek? Co ja mam robić?

Cytat:
Napisane przez BlackOutDays Pokaż wiadomość
No cóż, nie musiałam z nim rozmawiać, sam zobaczył ten wątek, byliśmy razem w mieszkaniu jak go pisałam... Powiedział, że umówi się do seksuologa, no i z jednej strony dobrze, że chce z tym coś zrobić, a z drugiej nadal czuję się żałośnie, że mój facet musi iść do lekarza żeby być w stanie uprawiać ze mną seks
Obiecał że więcej tutaj nie zajrzy, powiedziałam mu, że jak pojawi się tu coś istotnego to sama mu powiem, mam nadzieję że dotrzyma słowa.
Zastanawiam się czy coś takiego da się w ogóle naprawić pod względem emocjonalnym, przecież nawet jak będzie się "oduczał" porno z pomocą specjalisty to ja i tak będę wiedziała, że przecież tak naprawdę jego podniecają laski w internecie, a ja jestem jakimś marnym substytutem...
Sama już nie wiem, zobaczę co będzie dalej, jak wyjdzie z tym seksuologiem, no a w ostatecznym wypadku wiem że chyba nie ma innej opcji niż rozstanie Nie jestem w stanie żyć w związku bez seksu, o ironio, moja ostatnia kilkuletnia relacja rozpadła się między innymi przez brak bliskości seksualnej, z tym że mój były akurat nie miał żadnych zaburzeń erekcji ani nie był uzależniony od porno, po prostu miał niskie libido i traktowaliśmy się trochę jak rodzeństwo a nie para...

Popełniasz mój błąd sprzed lat. Uważasz, że to przez Ciebie. Że go nie pociągasz, nie podniecasz, stajesz się wobec siebie krytyczna i wbijasz się w poczucie bycia żałosną, niewystarczającą.

Jego problemy nie są Twoją winą. Ani koloru Twoich włosów, rozmiaru biustu, preferencji w łóżku, sposobu mówienia czy co tam sobie wymyślisz. To co się aktualnie dzieje to JEGO uzależnienie i JEGO brak chęci do zmiany. Tak tak, zobaczył wątek i powiedział, że się umówi do specjalisty... Nie jestem optymistką i bardzo ci tego życzę by tak zrobił ale on nie widzi problemu więc na ten moment nie widzę by go rozwiązywał. W poprzednich związkach robił to samo i nie garnął się do terapii.

Możesz mieć najpiękniejszą Grażynę na świecie, mieć śliczną buzię i jeszcze lepszy charakter ale z tym sama nie wygrasz i to co on robi nigdy nie będzie twoją winą. Zastanów się na poważnie czy to jest tego warte.
25b2a07661c38f1fbeb6ed1b51a706f49250c239_6721770231591 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując