[6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287]

Napisane przez avocado77

Kurde, jak Wy organizujecie sobie weekendy, żeby mieć czas?

Nie mam dzieci ani jakichś większych obowiązków rodzinnych, więc powinnam mieć dużo czasu. Jakiś czas temu miałam wrażenie, że weekendy przesypiam i marnuję na seriale, więc szukałam sobie hobby.

Hobby znalazłam i teraz jestem strasznie zajęta w weekendy. Trochę pracuję, bo tak aktualnie mam w robocie, że inaczej się nie da. Więc to odbiera te kilka h dziennie. Hobby 1 to powiedzmy 4h/ weekend - wymaga czasami wypraw do sklepów i potem "zabawy" w domu. Hobby 2 to powiedzmy 2h/weekend, ale czasami wyprawy do sklepów mogę połączyć z tymi związanymi z hobby 1. Do tego większe zakupy, czyli 2 razy do supermarketów, bo nie mam samochodu. Powiedzmy godzina sportu dziennie. Ze 2h/weekend na jakieś kwestie organizacyjne jak podatki, opłaty. Czasami trochę czasu na szukanie większego zakupu - sprzętu elektro itd. - wiadomo, trzeba poszukać. Staram się gotować, przynajmniej w weekendy - 1h/dzień.

I zostaje bardzo mało czasu... Tak mało, że nie mam kiedy posprzątać ani poczytać gazet.

Brzmi jak napięty weekend. Czy te nowe hobby faktycznie sprawiają Tobie przyjemność, relaksują, czy może narzuciłaś je sobie w ramach walki z wrażeniem marnowanego czasu? Może da się trochę zwolnić i nie poświęcać im tyle czasu? Sama mam elastyczny czas pracy i jeśli wypada mi praca w weekend, to nie wymagam od siebie za dużo w kwestii czasu wolnego - raczej spaceruję, czytam, przeglądam social media.