Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - ***operacja tarczycy***
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-09-11, 11:08   #662
koga
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 16
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Heniutka Pokaż wiadomość
Witam wszystkich,

Manta,
Twoje słowa :
Nie można rozczulać się nad sobą, trzeba znaleźć nowe cele w życiu, przestać odkładać na potem marzenia......
Przyszłość nadejdzie czy się to komuś podoba czy nie, a na ile będzie po naszej myśli to w głównej mierze zależy od nikogo innego tylko od nas.

to prawdziwe mistrzostwo - chylę czoła - pięknie to napisałeś.

Trafiłeś akurat w mój nie za dobry czas - mały niż psychiczny spowodowany pewnie też tym ,że odstawiłam trzy tygodnie temu hormon , biorę Cynomel , ponieważ szykuję organizm do diagnostyki izotopowej w Gliwicach - idę tam 3 października .
Stałam się osowiała, smutna i trudno zmusić się do czegokolwiek. Nawet na forum nie mam siły ostatnio się uaktywniać.

Pracuje nad sobą ,żeby mi było lepiej. Twoje słowa pomogły. Myślę ,że łatwiej będzie mi też jak znowu wrócę do Euthyrox'u. Ale to jeszcze trochę.

Życzę Ci dalej takiego optymizmu i oczywiście zdrówka.

Co do blizny moja ( podwójnie cięta w tym samym miejscu ) ma w tej chwili około 8,5 cm ( Cucinka znowu coś nas łączy siostro tarczycowa ).
Zaczął robić mi się mały bliznowiec - ale systematyczne smarowanie kilka razy dziennie maścią grafitową ,o której Wam kiedyś pisałam pomalutku przynosi pozytywne rezultaty.
Wiesz Manta my kobietki wiemy ,że niby blizna jest niczym w porównaniu z powrotem do zdrowia , ale chcemy wyglądać jak najlepiej.

Pozdrawiam wszystkich i życzę optymizmu ( sobie też )

heniutka, wiem jak się czujesz! Ja jutro idę na "roczny przegląd gwarancyjny" po terapii jodem w ubiegłym roku. Miałam termin przyjęcia na 1.09. ale w wyniku poślizgu wyszedł 12.09. Oczywiście nikt mnie wcześniej nie poniformował - wcześniej, czyli nim zaczęłam odstawiać hormony. W efekcie od końca lipca jestem bez - i chyba stara, wypluta dętka wygląda i czuje się lepiej ode mnie. No ale jest nadzieja Jutro o 8.00 melduję się na Oddziale w Gliwicach. Jeszcze tylko taka plącząca sie po głowie myśl ... co pokażą badania.... Ale patrzę powyżej na Twoje słowa - OPTYMIZMu, optymizmu mi trzeba...
Pozdrawiam wszystkich cmok cmok
koga jest offline Zgłoś do moderatora