Dot.: Problematyczna współpracownica
No tak, tylko ja bym się mimo wszystko zastanowiła, ile w tym jej złej woli, a ile mojej i współpracowników faktycznej nieudolności w przeszkalaniu nowego pracownika. Niektórym się wydaje, że jak coś powiedzą raz i powtórzą - łaskawie - jeszcze jeden, to już nowicjusz powinien chodzić jak w zegarku.
Współpracownica może mieć trudny charakter, nie przeczę, ale to też swego rodzaju "norma" w dzisiejszych czasach.
|