|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Prawie 4 miesiące spokoju. Twardszy stolec i poszło. I tak nieźle. Gdyby nie antybiotyk, mniej jedzenia, brak ruchu to pewnie byłoby lepiej. Jedyna rzecz, która mi na tyle pomogła to codzienne stosowanie dilatatora. Nic więcej, żadne maści, czopki, tabletki. Tylko dilatator, systematycznie wieczorem po około 10 minut i przed wypróżnieniem palec z wazeliną. No cóż, teraz chwile bólu i wieczorem znowu dilatator. Generalnie po tych 4 miesiącach stosowania dilatatora zauważyłem, że zwieracz jest bardziej rozciągnięty i szczelina nie reagaowała już tak jak przed dilatatorem, nie bolała, nie sczczypała a miałem też gorsze stolce. Dziś to już była niestety kumulacja, twardy do bólu i naderwał szczelinę. Przeklęty antybiotyk
|