[Taranka]

Napisane przez kaledonia

Obsługa w Sephorze i Douglasie nadal mało kompetentna.
Chcieliśmy mężowi dokupić refill wody toaletowej Hermesa i zarówno w Douglasie, jak i w Sephorze próbowano nam wmówić, że nie ma czegoś takiego, że nie istnieje, przy tym usilnie wciskając flakon 50ml Takie oczy te panie zrobiły na wieść o flakonach z możliwością uzupełniania... O dezodorantach w sztyfcie też nie słyszeli.

Lata temu miałam podobną sytuację z pudrem YSL.
Babka zarzekała się, że to jest niemożliwe, że taki puder był, że coś sobie wymyśliłam (????), że to na pewno innej firmy.