Napisane przez Akanka
Witam, potrzebuje porady, bo juz nie wiem co robic.
Skore glowy mam bardzo wrazliwa, wiekszosc szamponow jej nie sluzy, po umyciu glowy pojawiaja sie czerwone plamy, ropne wypryski i swedzenie. Lupiezu nie mam. Od kilku lat stosuje szampon hipp baby, nie podraznia mi skory, czyli pod tym wzgledem jest ok, ale niestety wlosy po nim sa szorstkie, splatane w supelki, matowe. Uzywanie odzywek na skore glowe nie wplywa tak zle jak wiekszosc szamponow, ale niestety troche podraznia.
Wlosy mam cieniutkie, strasznie liche, a do tego wypadaja w ilosciach ogromnych, jak myje glowe to wypadaja, jak potem rozczesuje to zostaja na szczotce, wiatr zawieje i sa poplatane i rozczesanie to wyrywanie. Masakra. Bywalam juz u osiedlowych fryzjerow co tna za 30zl i takich polecanych do ktorych sie trzeba umawiac dwa miesiace wczesniej i kasuja po 300zl za ciecie. Najczesciej rozkladaja rece. Niewiele juz mi wlosow zostalo na glowie. Co mam robic? Co uzywac? Jak nie wylysiec?
Probowalam pic drozdze, ale moj zoladek nie bardzo daje im rade i sie cofaja, probowalam kuracji olejowych ale tez bez rezultatow, tabletki sa ostatecznoscia, bo niestety duzo lekow wywoluje u mnie uczulenie, wiec boje sie ryzykowac. Jakie szampony, maski, odzywki stosowac? Moze cos naturalnego?
Bardzo prosze o porady.
Pozdrawiam.
|