zbyt duża bliskość z przyjaciółką?

White_klapek · 2023-06-18, 12:58

Hejka, Mamy grupę przyjaciół kilkuosobową gdzie razem jeździmy na wakacje, chodzimy na imprezy, spacery. Ogólnie od około roku trzymamy się razem i widujemy się po 3-4 razy w tygodniu. W grupie znajduje się pani Y z którą łączy mnie bardzo bliska relacja(Uwielbiam się z nią przytulać, oboje jesteśmy singlami).

Wszystko zaczęło się od imprezy sylwestrowej gdzie z nią najlepiej mi się tańczyło i w sumie przetańczyliśmy prawię całą imprezę. Po tej sytuacji nasza relacja stała się bardzo bliska, zaczęliśmy razem oglądać seriale przytuleni do siebie. Ciągłe wzajemne mizianko a nawet leżenie razem na łyżeczkę czy głaskanie po twarzy. Aż pewnego dnia po imprezie została u mnie na noc gdzie ona poruszyła temat naszej relacji że to jest złe tak się nie zachowują przyjaciele i że powinniśmy to zakończyć. Mówiła także że bardzo się na siebie nakręcamy i nie chce żeby to zaszło za daleko. Zrobiło mi się trochę szkoda że będziemy musieli to zakończyć bo brakowało mi bliskości i lubiłem tą relację ale zrozumiałem i nie poruszałem dalej tematu. Jednak po kilku tygodniach ona sama zainicjowała znów tą relację i trwało to dalej aż do momentu kiedy ja zacząłem sobie uświadamiać że zaczęły się pojawiać u mnie uczucia do niej. Ona jest taką osoba gdzie jeżeli by coś jej się nie podobało to by to zakomunikowała ,a pozwalaliśmy sobie na bardzo dużo gdzie niekiedy moja ręka lądowała na jej piersiach.

Poruszyłem temat co sądzi o naszej relacji oraz że czuje że coś na s do siebie przyciąga. Po tym zrobiła się lekko niekomfortowa atmosfera i czuje że jednak z☠☠☠ałem sprawę a bardzo zależy mi na naszej przyjaźni. Próbuje zrozumieć jej zachowanie ponieważ utrzymywaliśmy to w tajemnicy przed resztą a ona często pytała czy ja komuś o tym powiedziałem. Bardzo bym chciał zrozumieć jej zachowanie szczególnie że ona chciała to przerwać a jednak później sama to zainicjowała. Próbuje sobie wytłumaczyć to tym że obojgu nam bardzo brakowało bliskości i w ten sposób zaspokajaliśmy tą potrzebę.

Co o tym myślicie? Mieliście podobne sytuacje?

2023-06-18, 12:58	#1
White_klapek Przyczajenie Zarejestrowany: 2023-06 Wiadomości: 1	zbyt duża bliskość z przyjaciółką? Hejka, Mamy grupę przyjaciół kilkuosobową gdzie razem jeździmy na wakacje, chodzimy na imprezy, spacery. Ogólnie od około roku trzymamy się razem i widujemy się po 3-4 razy w tygodniu. W grupie znajduje się pani Y z którą łączy mnie bardzo bliska relacja(Uwielbiam się z nią przytulać, oboje jesteśmy singlami). Wszystko zaczęło się od imprezy sylwestrowej gdzie z nią najlepiej mi się tańczyło i w sumie przetańczyliśmy prawię całą imprezę. Po tej sytuacji nasza relacja stała się bardzo bliska, zaczęliśmy razem oglądać seriale przytuleni do siebie. Ciągłe wzajemne mizianko a nawet leżenie razem na łyżeczkę czy głaskanie po twarzy. Aż pewnego dnia po imprezie została u mnie na noc gdzie ona poruszyła temat naszej relacji że to jest złe tak się nie zachowują przyjaciele i że powinniśmy to zakończyć. Mówiła także że bardzo się na siebie nakręcamy i nie chce żeby to zaszło za daleko. Zrobiło mi się trochę szkoda że będziemy musieli to zakończyć bo brakowało mi bliskości i lubiłem tą relację ale zrozumiałem i nie poruszałem dalej tematu. Jednak po kilku tygodniach ona sama zainicjowała znów tą relację i trwało to dalej aż do momentu kiedy ja zacząłem sobie uświadamiać że zaczęły się pojawiać u mnie uczucia do niej. Ona jest taką osoba gdzie jeżeli by coś jej się nie podobało to by to zakomunikowała ,a pozwalaliśmy sobie na bardzo dużo gdzie niekiedy moja ręka lądowała na jej piersiach. Poruszyłem temat co sądzi o naszej relacji oraz że czuje że coś na s do siebie przyciąga. Po tym zrobiła się lekko niekomfortowa atmosfera i czuje że jednak z☠☠☠ałem sprawę a bardzo zależy mi na naszej przyjaźni. Próbuje zrozumieć jej zachowanie ponieważ utrzymywaliśmy to w tajemnicy przed resztą a ona często pytała czy ja komuś o tym powiedziałem. Bardzo bym chciał zrozumieć jej zachowanie szczególnie że ona chciała to przerwać a jednak później sama to zainicjowała. Próbuje sobie wytłumaczyć to tym że obojgu nam bardzo brakowało bliskości i w ten sposób zaspokajaliśmy tą potrzebę. Co o tym myślicie? Mieliście podobne sytuacje?