Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2023-08-08, 09:13   #2005
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
(...)
Na ścianach szkice bez koloru. Ale ja potrafię cierpieć przez reklamozę i brak ustawy krajobrazowej u mnie w mieście Pewnie nie znosiłabym życia z różnymi wieszakami w szafie
(...)
Mam podobnie. Boli mnie i cierpię do końca dnia gdy przejeżdżam przypadkiem przez kolorowe domki budowane od sasa do lasa lub upstrzone billboardami tereny tak że nie widać znaków drogowych. Plakaty na mieście z różnych bajek.
Chciałabym reklam tylko w dozwolonych kolorach i rozmiarach, elewacje tak samo. Dosłownie tak jak w niektórych dzielnicach w Polsce. A tynki różowy, zielony, żółty czy pomarańczowy powinny być odgórnie zakazane Podmiejskie i wiejskie tereny w Polsce są ogólnie bardzo brzydkie. Z wyjątkiem skansenów i Podlasia.
Niestety. Jak napiszesz coś przypadkiem na fejsie, zostajesz opluta z góry na dół. Ludzie bez hamulców interpretują to jako swoje prawo do wolności wyboru (koloru i wzoru )
Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Harmonia, to nie buro i ponuro. W wizualnej kakofonii, która zewsząd nas atakuje, ten spokój dla wzroku bywa zbawienny. Jesteśmy przebodźcowani.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zdecydowanie. Biały, beż czy popiel nie muszą być ponure. Może być świetlisto, czysto wizualnie. Pozytywnie.
Zawsze mnie bawiło jak ktoś powiedział, kup sobie coś żółtego / czerwonego, będzie wesoło.
Nie wiem czy dla doradcy by tak było... Takie 'wesołe' pomieszczenie pobudza mnie w niesprzyjającym kierunku (agresji) [emoji14]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując