Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2023-08-09, 14:13   #2010
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
No tak, system zmianowy fatalnie wpływa na higienę snu niestety. Ale prześcignęłaś mnie w książkach widzę Ja dziś dobiję do 103, chyba, że też wezmę się za dokańczanie. Liczysz te doczytane do połowy i porzucone? Bo ja nie liczyłam, a sporo ich było.

Kupiłam dziś klasyczne kolczyki do 3 par dziurek w uszach. Miałam chińszczyznę, ale musiałam wyjąć, bo uszy zaczęły się buntować, boleć, brzydko wyglądać Teraz wzięłam w dobrej promce pozłacane srebro, dwie pary malutkich, grubszych kółeczek i jedne średnie. Chciałabym bransoletkę i pierścionek, ale to nie jest coś, czego teraz potrzebuję.

We wrześniu i październiku szykują się warsztaty, szkolenia, konferencje. Na to warto odłożyć, bo zimowy semestr zawsze jest pracowity.

Załatwiłam się powrotem do krowiego mleka... jestem calutka w trądzikowych zmianach Będę to leczyła ze dwa tygodnie jak nic, już po wieczornym prysznicu wszedł retinal na ciało, jutro adapalen. Dobrze chociaż, że nie twarz, bo przebarwienia na plecach czy pośladkach zbledną przez zimę. A przecież nawet na wizażu dziewczyny polecały mi odstawić nabiał. Pół roku nie piłam, zapomniałam...
Co ciekawe, TZ, bo dietę zmieniliśmy razem, pierwszy raz w życiu ma trądzik, też ciało. Ale serwowaliśmy sobie kakao i płatki śniadaniowe 3x dziennie To teraz się będziemy leczyć.

Nie. Nie liczę. Też sporo tego było ale trzymam się zasad. U mnie czytanie i audiobooki to szybko idą, tylko miałam w ostatnim czasie jakies pół roku przestoju na inne sprawy, teraz wracam do formy. Dzieci wyjechały to siedzę w książkach zamiast sprzątać. Zresztą mamy w pracy tydzień sprzątania to w domu mam dosyć. Dzisiaj w pracy dosłuchałam "Brudne pranie" i kolejne słownictwo z francuskiego (prawie, bo się zawiesiło na końcówce).
W zasadzie to jestem w połowie kursu Assimil z francuskiego, który czytam i odsłuchuje po parę razy, jakieś 6-10 stron dziennie ale kilka razy czytane i słuchane. W dodatku kurs polega na powtarzaniu książki od początku po 50 lekcji więc ją powtarzam. Ciekawe czy skończę w tym roku. A może mnie zapał opuści jak kiedyś. Chociaż ten system jednej lekcji na dzień mi się podoba, coś tam jeszcze posłucham w drodze do domu i do pracy i nie nudzi mnie to. Ostatnio jak próbowałam się podszkolić we francuskim to mnie to przytłoczyło, bo za dużo chciałam na raz i potem już mi się nie chciało. Teraz nie dość że robię dużo mniej niż wtedy to znacznie więcej chłonę.

U nas w hurtowni promocja i nabrałam dwa szampony, pasty do zębów, plasterki, mydła, elektrolity, witaminy. Ehhh
U mnie odpukać to nabiał nie szkodzi. Codziennie mam w jadłospisie coś z nabiału bo to moje ulubione źródło białka i tak już od ponad 2 lat jogurt, ser i mleko to moja podstawa żywieniowa. Ciekawe co by się stało jakbym odstawiła, bo mój lekarz też odradzał ale prawdę mówiąc nie wiem czym bym się żywiła, bo wole coś z nabiału niż np mięso, wędliny
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując