Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV
No i wcale sie nie mogę zabrać za jakieś porządki. Już 2 tyg jak dzieci nie ma a ja mało co zrobiłam. Po prostu nie chce mi się nic poza czytaniem i odpoczywaniem. Byłam teraz na weekend u dzieci i jednak dzieci dodają energii. Przywiozłam sobie nawet książki o sprzątaniu, chociaż Marie Kondo czytałam ostatnio w zeszłym roku i mi się trochę nie chce. Takie książki mi bardzo pomagają w organizacji.
Dzisiaj miałam poukładać trochę w szafkach ale wyszły inne sprawy. Zamówiłam szafę więc może jak przyjdzie to trochę się zajmę układaniem.
|