Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozstanie z facetem, część XLI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2023-08-15, 19:45   #2321
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Dolczi Pokaż wiadomość
Tak jest w mieszkaniu. Byłam u koleżanki, ale musiałam wrócić. Jak wróciłam to leżał sobie na łóżku polowym na tarasie. Słowem się do mnie nie odezwał. Zrobił sobie lemoniadę i nadal leży. Jak byłam u koleżanki to zadzwonił zapytać czy brałam ubera, bo mu z konta 20zl zjadło. Tak, bo akurat jego karta była używana jako ostatnia. Nie interesowało go czy żyję, jak się czuję tylko to, że mu zeszło z konta 20zł. Koleżanka zaoferowała mi nocleg u siebie pozwoliła zabrać ze sobą psy. Ale chyba nie powinnam zostawiać mieszkania. Wiem, że piszę głupoty, ale jest mi cholernie źle.

Mam głupie pomysły. Myślałam by zadzwonić do jego pracy i powiedzieć. By zepsuć jej opinię. Ale w sumie mogli by mi powiedzieć przez telefon, że po co im to mówię i życie prywatne pracowników to ich prywatna sprawa. No i zrobię z siebie wariatkę. Albo by pojechać do firmy z pudłem jego brudnej bielizny zostawić jej to i powiedzieć, że skoro wzięła przyjemności to niech weźmie też obowiązki. Ja wiem, że jakby on nie chciał to choćby ona się za przeproszeniem ze*rała to by nic między nimi nie było. Ale nie mieści mi się to w głowie by brać się za zajętego faceta. Dla mnie zajęty gość jest z automatu aseksualny. Sama miałam nie raz okazję, ale byłam lojalna. Jeszcze rano mi powiedział, że ona mu powiedziała, że ma to przemyśleć. Nosz k*rwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dolczi, spokojnie. Wiem, że jesteś teraz w totalnej rozsypce, ale pojechanie do niego do pracy i zrobienie afery przed tą babką wcale Ci nie pomoże. Zresztą cokolwiek by nie mówić o jej moralności, to nie ona jest/była z Tobą w związku, tylko Twój facet. I to on Cię zdradził. Być może nieświadomie próbujesz poprzez wściekłość na nią wyładować swoje emocje. Naprawdę bardzo mi przykro, zdrada jest okrutna, a ten facet przykro mi to mówić ale honorem nie grzeszy.

Może skorzystaj z propozycji tej koleżanki?

W każdym razie nie dawaj mu sobą dyrygować, że on musi coś przemyśleć, itd. To Twoje życie, nie jesteś zdana na jego widzimisię

Trzymaj się mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując