[szmyglo]

Napisane przez Michalina83

Mały postęp. Posegregowałam buty i kurtki dziecięce. Wprawdzie odrzuciłam tylko jedne za małe rękawiczki i bluzę syna ale w dwóch szafach poukładałam, powycierałam kurze i trochę przeorganizowałam szuflady.
Przynajmniej papierkowe sprawy ogarnęłam puki co. Myślę o tym żeby kilka swoich ciuchów wywieźć do rodziców. Chodzi o to żeby powymieniać tamte rzeczy, które mam tam. Część z nich jest za duża, skarpetki niektóre się nadają do wyrzucenia, a tutaj mam sporo rzeczy które ostatnio mi sie spodobały i kupiłam.

Przydało by się tez na strych zajrzeć puki dzieci nie ma. Poczekam z tym jednak na chłodniejsze dni bo pewnie tam teraz piekarnik.

Brawo! Ja też muszę coś poogarniać. Poprzychodziły mi te paki z Temu… pora je teraz mądrze wykorzystać, żeby były pomocą w organizacji a nie kolejnym rupieciem zawalidrogą. Też mam problem z ogarnianiem w upały [emoji85] Dobrze, że w pracy mam klimę.