Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 69.
[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89651341]Może faktycznie to wina foremek?
Ja zawsze piekę po prostu zgodnie z przepisem, nic nie kombinuję, w podanej temperaturze przez podany czas, z grzałkami góra i dół i nie zdarzyło mi się, żeby nie wyszło. Kiedy pierwszy raz w życiu wzięłam się za biszkopt czy sernik też wyszły dobre. Ale foremki mam wszystkie metalowe, trzymam się też sugerowanych wymiarów.
Z takich, które zawsze wyjdą, to moim zdaniem takie na kruchym spodzie.
[/QUOTE]
Jedyne foremki, jakie moim zdaniem powodują problemy to są te jednorazowe aluminiowe.
W silikonowych i w metalowych wychodzi mi normalnie.
Obstawiam, że nierówno się rozprowadza ciepło. Może włączona tylko jedna grzałka bez termoobiegu? Ewentualnie termoobieg nastawiony według przepisu, który nie przewidział termoobiegu (jak pieczemy z termoobiegiem, to należy ustawić piekarnik na temperaturę niższą, jeżeli przepis go nie przewiduje, może nam się spiec właśnie góra i brzegi, a środek nie dopiec.)
__________________
To boldly go where no man has gone before.
Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
|