Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV
U mnie wczoraj nadgodziny były wiec przed południem zrobiłam tylko obiad i pozmywałam. Trochę czytałam. Dzisiaj też mogłam dorobić ale chcę jutro coś w domu zrobić. Dosłuchałam Magie sprzatania. Jutro zacznę może cos z minimalizmu słuchać.
Jutro w planach wynieść rzeczy dzieci do pokoju dzieci. Musze też siąść na internecie i porobić zakupy ale z komputerem mi jakoś nie po drodze ostatnio. Po prostu czasami jak siądę to mi czas za szybko leci, a niby nie mam zwyczaju przegladania fejsa, informacji czy innych rzeczy.
|