2023-09-04, 16:17
|
#3491
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 9 267
|
Dot.: Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XIX
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89663087]
Też Chanel odpuszczam, zresztą to jest moja najmniej ulubiona marka jak chodzi o makijaż. Tylko na punkcie tego słynnego różu z wiosny oszalałam, a tak to mało co mnie chwyta ze serce z tej firmy. [/QUOTE]
Ja akurat Chanel dość lubię, jeśli chodzi o szminki i róże, plus niektóre rozświetlacze. Z tej marki mam też ulubiony tusz.
Mam również parę paletek cieni sprzed ładnych paru lat i w tamtym czasie nawet lubiłam, ale teraz sięgam po nie niezwykle rzadko.
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89663087]
Akurat miałam wrzucić parę tysięcy dolców do niszczarki, ale jednak zostawię i wydam na te szminki. [/QUOTE]
Na stronie Chanel już są - za skromne 820 zł
Przyznam, że chyba tak drogich szminek dotąd nie widziałam
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89663087]
Ale chciałabyś pędzle do twarzy czy do oczu, zwykłe czy do kremowych konsytencji ? [/QUOTE]
I to jest pytanie!
Problem w tym, że sama nie wiem co bym chciała na pierwszy rzut .
Myślę, że chciałabym na początek jakiś fajny, uniwersalny pędzel do różu (taki nie za duży, nie za mały) oraz do oczu do rozcierania cieni (w typie 217 MAC). Obydwa do pudrowych konsystencji.
Z tych do twarzy to zastanawiałam się nad tym i nad tym.
Do oczu nie mam pomysłu.
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89663087]
Zielony kolor wpływa kojąco na układ nerwowy, to jeszcze sobie popatrzę na tę Twoją kulę [/QUOTE]
Na zdrowie
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89663087]
I jeszcze te okropne dźwięki; huk, rumor, trzaskanie, bzyczenie, tłuczenie, klekotanie...ludzie kochani dajcie spokój.
Strasznie to wszystko prymitywne chociaż takie nowoczesne.[/QUOTE]
Tam, gdzie ja byłam na badaniach, miałam na uszach słuchawki z muzyczką w tle
Dobrze, że była spoko, bo inaczej to już w ogóle bym zwariowała.
Dla mnie to buczenie to pół biedy, ale ja, jak mam coś tak blisko nad głową, to zaraz mam problem z oddychaniem (oczywiście to tylko durny łeb tak działa).
|
|
|