Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 69.
[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;89664484]Dlaczego najgorsze z możliwych?
Jakie leczenie byłoby lepsze Twoim zdaniem?
Zakładam, że jak idziesz z zapaleniem zatok do lekarza, to już zastosowałaś środki i kuracje dostępne bez recepty - typu inhalacje, płukania zatok, środki ziołowe (typu Sinupret na przykład), środki przeciwbólowe i przeciwzapalne z pseudoefedryną lub bez (np. Ibuprom zatoki, Gripex, Sudafed itp) oraz środki obkurczające błonę śluzową nosa (typu Xylometazolin).
Przynajmniej ja bym szła dopiero na tym etapie.
Wtedy jeśli to nie pomaga, a jeszcze nie ma wskazań do zastosowania antybiotyku, to standardowo stosuje się sterydy donosowe (takie są standardy leczenia tej choroby, a nie pójście na łatwiznę przez lekarza).
Na tym etapie można też spytać pacjenta o alergie i jeśli wiadomo, że jest alergikiem a nie bierze na stałe leków p. alergicznych, to można dodać takie leki (jeśli zapalenie nie wynika z infekcji).
Jeśli są wskazania do podania antybiotyku, to w ostateczności podaje się antybiotyk.
Osobiście zażywam / mam możliwość zażywania wszystkich powyżej leków, z wyjątkiem antybiotyku.
Tym samym jeśli mam zapalenie zatok, to leczę się sama i liczę że nie dojdzie do potrzeby włączenia antybiotyku.
Jeśli zachodzi taka potrzeba - udaję się do lekarza po antybiotyk.
Mówię wtedy w jaki sposób podjęłam leczenie i jedyne co "nowego" lekarz mi proponuje do Erdomed na rozrzedzenie wydzieliny (na receptę dostępne), bo nie mogę zażywać np. ACC (dostępne bez recepty). Plus oczywiście dostaję receptę na antybiotyk (idę na wizytę, kiedy wiadomo, że bez antybiotyku nie ma szans - ropny katar + gorączka).[/QUOTE]
Dokładnie. Ja mam problemy z gardłem i żadne leki przeciwbólowe nie działają, jedynie antybiotyk, ale faszerowanie się nim mi się nie uśmiecha, więc u mnie steryd to jest zbawienie.
Cytat:
Napisane przez pempek
Mam dość stresująca prace, mało również sypiam. W sanatorium na wiosnę byłam tydzień i póki co nic mnie nie złapało, ale jeszcze nie było sezonu[emoji28]
Ja od razu idę do lekarza, bo nie ogarniam w pracy z gorączka, a na początku zawsze ja mam.
W moim przypadku nie pomaga tez praca w 2 strefach temperaturowych, czasem jest tak, ze pochodzę trochę pomiędzy magazynami na których mamy chłodnie i jak zapomnę czapki to kolejnego dni jestem chora
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Niestety z doświadczenia powiem Ci, że to ma duże znaczenia. Ja kiedyś mocno nie dosypiałam i ciągle łapałam jakieś infekcję. W miarę możliwości warto o to zadbać. Odpowiednio długi sen, obniżenie stresu, właściwa dieta, ruch, odpowiednia dieta dużo dają No i nie przegrzewać się.
Cytat:
Napisane przez gosia_9508
Ostatnio robiłam objazdowke po pobliskich biedronkach i lidlach w poszukiwaniu mrożonego brokuła i okazal się tam trudny do zdobycia. Na kilka sklepów które odwiedziłam paczki samego mrożonego brokula nie było. Same mieszanki warzywne. Kiedyś kupowałam bez problemów, a ostatnio nie mogę dorwać, nie wiem czy to kiepsko zaopatrzone sklepy w okolicy, czy jakiś brokulowy kryzys, ale byłam mocno rozczarowana tym brakiem, bo wydawało mi się oczywiste ze tam go znajdę. A odwiedziłam kilka różnych sklepów.
|
Możliwe, że dlatego, że teraz jest sezon na świeże brokuły, kiedyś też miałam taką sytuację z truskawkami.
Cytat:
Napisane przez olabambola
po sterydach mam skutki uboczne gorsze niż sama choroba i wg mnie sterydy w moim przypadku w ogóle nie leczą przyczyny. Ale ty oczywiście możesz akceptować terapie sterydowe. Ja mam podejście jakie mam i nie będę stosować sterydów.
---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------
aaaa, no to już wszystko jasne,, bo zakładam że i nieruchomość poza PL. A takich problemów mieć nigdy nie będę 
|
Jakie masz skutki uboczne? Skutki uboczne po sterydach wziewnych są dość rzadkie i zdecydowowanie mniejsze niż po antybiotykach.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
|