Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Działka letniskowa
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-09-29, 18:22   #24
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Działka letniskowa

Zależy co chcesz na tej działce robić i czego od niej oczekujesz.
Ogród można urządzić tak, żeby był bezobsługowy i żeby sobie w nim leżeć na leżaku itp., a można i tak, że jak w sezonie raz w tygodniu nie dopilnujesz, to ci wszystko szlag trafi. Jak zaplanujesz tam sobie jakieś warzywa czy owoce to raczej nie zrezygnujesz wtedy tak łatwo z wyjazdu na działkę, gdy ktoś zaprosi do siebie na imprezkę. A rezygnować z imprezy, bo trzeba wypielić truskawki? No średnio. Takie tematy uprawiania czegokolwiek trzeba naprawdę lubić, a raczej kochać. No ale można też posadzić kilka drzewek krzaczków i mieć ładny ogródek do posiedzenia w nim.
Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Słuchaj, ale każdy jest inny.
Skąd ktoś ma wiedzieć czy wam będzie się chciało co tydzien poswięcac cały weekend na siedzenie na działce i sprzątanie tam, obrabianie jej?
Bo ona się sama nie zagodspodaruje a domek sam nie posprząta ani nie zrobi zakupów i nie nagotuje sam zarcia.



Mnie taka wizja odstrasza kompletnie, lubię odpoczywac w domu i zajmowac się swoimi sprawami, a nie w tygodniu latac do pracy i obrabiac pędem dom, na koniec sie pakować i jechać, zeby co weekend sprzatac domek na działce i obrabiac działkę, potem sie spakowac, pędem wracac do domu , rozpakowywac, oprać, posprzatac i pracowac i w czwartek z powrotem do galopu na działkę się pakować i tak w kółko.
Głowa mnie boli od samego myślenia, dla mnie to brzmi jak koszmar.


Ale może są osoby co tak robią i to bardzo lubią.
Z tym sprzątaniem domu i pakowaniem to przesadzasz według mnie. Pewnie, co kto lubi, ale wydaje mi się, że ty takie pakowanie się tam i rozpakowywanie po powrocie widzisz jak zamieszanie przed i po długim urlopie, a nie weekendowy wypad "na swoje".
Jak się siedzi w mieszkaniu w tygodniu, to w domu na działce się nie bałagani, i odwrotnie. Wyjeżdżając z działki wystarczy pozmywać, odkurzyć i tyle. Wtedy jak się przyjeżdża w piątek to ma się raczej posprzątane. Od czasu do czasu wypada zrobić jakieś większe sprzątanie.
Jak się ma taki domek na własność, to nie trzeba pakować całej walizki jak na wypad za granicę. Niektóre ubrania można mieć 'tamtejsze', żeby nie wozić wszystkiego ze sobą co tydzień. Jak jadę na działkę to jadę ze średnio wypchanym plecakiem. Na miejscu mam kilka par butów, dresy, jeansy, letnie sukienki, bluzy, itp. Jak jadę tam to biorę tylko bieliznę, kosmetyczkę (z czego większe rzeczy jak żel pod prysznic, odżywki do włosów itp. Mam już tam, więc kosmetyczka która ze mną jedzie jest malutka) i jeszcze kilka rzeczy które wydają mi się przydatne na dany weekend (bo np. Spodziewamy się gości i chcę mieć jakieś lepsze ciuchy) i to wszystko mieści mi się w średnim plecaku. Brudne rzeczy po powrocie wrzucam do kosza na pranie i piorę razem z innymi rzeczami w najbliższym praniu, nie rzucam się do sortowania od razu po powrocie. Nie jest tego prania z weekendu dużo, wszak to dwa dni, więc jakieś kilka majtek, par skarpetek, jakaś bluza czy spodnie z 'tamtejszych' ubrań i tyle, więc to rozpakowywanie i opranie to też trochę wyolbrzymione wyobrażenia. W końcu to nie jest powrót z dwutygodniowej wyprawy do dżungli, tylko ciuchy z dwóch dni.
Z jedzeniem jest większy (i chyba największy) problem, bo w razie czego nie zamówi się pizzy do centrum lasu [emoji14] więc trzeba sobie coś zorganizować, no ale też - przecież normalnie w domu też się przygotowuje jedzenie, robi zakupy.
Jak taki domek letniskowy jest dobrze wyposażony (łazienka, kuchnia, zmywarka, może pralka) to pobyty tam to nie jest robienie na dwa domy, tylko raczej 0,5+0,5 [emoji6]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując