[kosowiak181]

Witam,

Miesiąc temu przeprowadziłem się do nowego mieszkania (wynajmuje je). Na przeciwko mieszka pewnie sąsiadka. Zdarzyło mi się jak do tej pory z nią raz chwile porozmawiać i tym samym zapoznać. Ale to było dosłownie 5 min. Trochę żałuje, że bardziej nie przeciągałem tej rozmowy. Dziewczyna wydawała się pozytywna oraz była uśmiechnięta. Ale mam wrażenie, że jest taką osobą na co dzień. Podczas rozmowy zadawała mi sporo pytań. Podczas konwersacji wyszło też, że to jest znajoma mojej koleżanki.

I moje pytanie jak pokierować tą znajomością dalej aby np. bardziej się z nią zapoznać ? Czy jeśli zdarzy się taka okazja to po prostu zaproponować jej czy by nie wpadła na tzw herbatkę i byśmy mogli więcej pogadać ? Jakbyście do tego podeszli ? Czy takie zaproszenie byłoby nie na miejscu żeby kogoś zapraszać do siebie jeśli tą osobę ledwo znamy ?

Dodatkowo w obecnym miejscu będę mieszkać do końca roku, więc mam jeszcze 2 miesiące.