Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.80.
[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89706779]Odnosiłam się do daty Bożego Ciała.
Z żadnym wielkim cudowaniem i utrudnieniami w związku z procesją (która trwa max 2 godziny z rana) się nie spotkałam. Nie wiem, jak z autobusami, jeśli akurat procesja idzie główną drogą, ołtarze i postoje są zawsze gdzieś na osiedlach i od biedy można przeczekać. Jeśli utrudnienia są, to jak najbardziej powinny pojawić się informacje, tego nie neguję.
[/QUOTE]
Dokładnie o to mi chodzi. Zwłaszcza, że pytałam potem sąsiadów i mówili, że to normalne, tak jest co roku. (Nigdy się z tym wcześniej ani później nie spotkałam, ale co kraj, to obyczaj.)
Aczkolwiek uważam, że to byłoby grzeczne, gdyby ksiądz na trasie procesji wywiesił kartki "Dzień dobry, w dniu XY w godzinach 10-12 odbędzie się procesja tą trasą".
I też by im korona z głowy nie spadła. Mają czas zorganizować ołtarze, a nie mają chwili, żeby coś takiego wydrukować i powiesić?
__________________
To boldly go where no man has gone before.
Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
|