Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Koleżanka czy coś więcej...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2023-11-07, 19:54   #1
cortonna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 13

Koleżanka czy coś więcej...


Cześć.
Zakładam wątek, bo mam nadzieję że pomożecie mi się z czymś uporać.
Mieszkam w Niemczech z Mężem. Tydzień temu wróciłam z dwutygodniowego wyjazdu do Polski. Dzień przed moim powrotem mój Mąż powiedział mi, że wybiera się do parku rozrywki z przyjaciółmi z pracy. Pytając Go kto idzie konkretnie, wymienił znane mi osoby.
Dopiero na drugi dzień będąc na lotnisku, podczas rozmowy zapytałam jak tam jeden chłopak zniósł kolejki górskie, bo bardzo się ich boi. Wtedy Mąż przyznał, że zamiast kolegi pojechała koleżanka, o której nigdy nie mówił, którą poznał w pracy. Po powrocie do domu i rozmowie okazało się, że zna tą dziewczynę od kilku tygodni. Czasem pisali do siebie czysto koleżeńskie wiadomości, ale akurat w dniu mojego wyjazdu zaczęli do siebie dzwonić. Widziałam te wiadomości, bo mi pokazał, widziałam również połączenia. Wiele połączeń, niekiedy półgodzinnych. Wcześniej kiedy byłam w domu nigdy nie dzwonił, nie przyznał nawet że kogoś poznał z kim się zakumplował. Aż tu nagle dowiaduję się, że w jego życiu pojawił się ktoś nowy, który coś dla niego znaczy. Z którym prowadzi długie rozmowy, wybiera się do parku rozrywki (z nimi była druga para, także wyglądało to jak podwójna randka), odwozi w nocy do domu po tym parku.
Od tygodnia rozmawiamy tylko o tym. On zarzeka się, że nigdy nawet nie pomyślał, że ta dziewczyna może być kimś więcej, że mnie kocha. Pokazał mi, że usunął całą jej obeccność z telefonu. Rejestr telefoniczny, wiadomości i jej w ogóle jej numer. Ale mimo to mnie tak bardzo boli to jego kłamstwo, ukrywanie tej dziewczyny. Powiedział, że skłamał o tym z kim idzie, bo nie chciał żeby będąc w Polsce wyobrażała sobie nie wiadomo co... Ale tego dlaczego nie mówił o tej znajomości od początku nie umie wyjaśnić. To samo kiedy pytam czemu akurat zaczęli dzwonić do siebie pierwszego dnia kiedy wyjechałam. Słyszę tylko, że nie wie... Wierzę Mu, gdy mówi że nic miedzy nimi nie było, ale mimo to boli mnie tak bardzo ta sytuacja. Ciągle ryczę i wyobrażam sobie ich razem na tych kolejkach, ich rozmowy. Jak ja mam sobie z tym poradzić?
cortonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując