|
Dot.: Zawód księgowa/księgowy
U mnie w zeszłym roku nie brałam pod uwagę kosztów z tytułu składek ZUS, odsetek za nieterminową spłatę, koszty reprezentacji nie stanowiące kosztów uzyskania przychodów (cukierki i kawa dla klientów). Za to do przychodów nie wliczałam należności zapłaconych przez dłużników które w poprzednim roku nie stanowiły kosztu uzyskania przychodu (chodzi tu o vat od należności które zostały w latach poprzednich wpisane w koszty gdyż komornik umorzył dochodzenie, a jednak udało się je obecnie ściągnąć).
Na dwóch firmach w których pracuję od 4 lat nie zdarzyło się jeszcze żeby zysk podatkowy i księgowy był taki sam.
__________________
asia
|